Wzrost liczby zawieranych transakcji najmu

Raport „Rynek nieruchomości biurowych w czasie pandemii COVID-19”   

Rynek biurowy powoli otrząsa się z pandemii COVID-19. Ostatnie tygodnie to wyraźny wzrost liczby zawieranych transakcji najmu – wynika z danych firmy REDD. Jak pokazuje raport „Rynek nieruchomości biurowych w czasie pandemii COVID-19”, w maju widać już było spowolnienie przyrostu wolnej powierzchni biurowej do wynajęcia.

Dostawca danych o rynku nieruchomości firma REDD jako pierwsza w Polsce podsumowała wpływ pandemii COVID-19 na rynek biurowy. W raporcie pokazano liczby za okres 01.03.2020-31.05.2020.

Od momentu pojawienia się w Polsce pierwszego przypadku COVID-19 obserwowaliśmy szybko rosnące zasoby dostępnej powierzchni biurowej, które w szczytowym momencie zwiększyły się o ponad 180 tys. m kw.

W sumie zasoby dostępnej powierzchni biurowej w Polsce w budynkach oddanych oraz komercjalizowanych w budowie wyniosła (na dzień 31.05.2020)  2.40 mln mkw.

Warszawa najspokojniejsza

W ciągu ostatnich trzech miesięcy najlepiej radziła sobie Warszawa. Na rynku w stolicy nie obserwowaliśmy tak dużych tendencji wzrostowych. Stołeczne wskaźniki wolnych powierzchni od trzech miesięcy nie przekraczają granic 1.01 – 1.04 mln mkw.

Przybyło małych modułów biurowych 

Od dziewięciu tygodni obserwujemy rosnący bilans zwolnionych modułów biurowych. Od początku marca na rynku biurowym w całej Polsce pojawiło się 456 wolnych modułów biurowych, które nie zostały zaabsorbowane przez stronę popytową.

Mimo iż w Warszawie skokowo nie zwiększyły się zasoby wolnej powierzchni biurowej to widać inny trend. W stolicy rośnie liczba wolnych modułów biurowych.

Analizując rynek warszawski, należy jednak przywołać wyraźny trend spadkowy powierzchni wolnych modułów biurowych. Od początku kwietnia średnia powierzchnia wolnego biura w stolicy zmniejszyła się o  ponad 8 proc. i wynosi obecnie 484.84 mkw.

Liczba wolnych małych modułów biurowych rosła także na rynkach regionalnych, co potwierdza tendencję.

Dobry znak

– Choć dalej na minusie, w maju dane REDD pokazały pojawiającą się wyższą stabilność. Obserwacja kolejnych 4-8 tygodni będzie kluczowa dla oceny trendu. Szczególnie że jest jeszcze jeden dobry znak. Ostatnie tygodnie to wyraźny wzrost liczby zawieranych transakcji najmu – podsumowuje Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

Biura stoją  puste coraz dłużej  

Według REDD Index – wskaźnika pokazującego, jak długo powierzchnie dostępne do wynajęcia pozostają puste –  biura czekają na najemcę w całej Polsce średnio przez 228 dni.  To wzrost wskaźnika prawie o 10 dni w porównaniu z początkiem maja.

Co dalej? Rynek biurowy szykuje się na „nową rzeczywistość” 

– Jak pokazują nasze dane, część najemców powierzchni biurowej, nie widzą szans na powrót w składzie sprzed koronawirusa, a dodatkowo z oszczędności i niepewności, zaczyna renegocjować umowy. Firmy zastanawiają się, jak ciąć koszty. Chcą obniżyć stawkę najmu, zrezygnować z części wynajmowanej powierzchni albo chociaż móc ją podnająć, ale umowy często są wieloletnie i negocjacje są niezwykle trudne – mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

– W ostatnich latach na rynku obserwowaliśmy inwestycyjny boom wynikający ze wzrostu gospodarczego i to nie tylko w Warszawie, ale i na rynkach regionalnych takich jak Wrocław, Kraków czy Katowice. Do tej pory relacja popytu i podaży była raczej wyrównana, i choć dziś prognozowanie, co będzie za kilka, kilkanaście miesięcy, to wróżenie z fusów, ta relacja może zostać zachwiana – podsumowuje Piotr Smagała z REDD.

Na 31 maja 2020 zasoby powierzchni biurowych wynosiły w Polsce 12.30 mln mkw. Utrzymał się przy tym trend wzmocnienia rynków regionalnych.  W samej Warszawie zasoby biurowe przekroczyły 6.7 mln mkw.

Pełna wersja raportu:

https://reddplatform.com/pl/raporty/