Home Biznes Jakie wartości, cechy charakteru i działania pozwalają na bycie liderką zespołów? –...

Jakie wartości, cechy charakteru i działania pozwalają na bycie liderką zespołów? – rozmowa inspiracyjna z Małgorzatą Badzyńską-Trojan

Przedstawiamy rozmowę inspiracyjną z Małgorzatą Badzyńską-Trojan, Architect & Design Director w Grupie Capital Park, Laureatką IV edycji konkursu Top Woman in Real Estate w kategorii Architecture, Design & Workplace.

  1. Prosimy o krótkie przedstawienie zawodowe. Jak długo pracuje Pani w branży nieruchomości?

Nazywam się Małgorzata Badzyńska-Trojan. Pracuję w firmie Capital Park na stanowisku architect & design director. Od 3 lat czuwam nad jakością projektów architektonicznych po stronie developera. Wcześniej, przez blisko 20 lat, pracowałam jako architektka w renomowanych pracowniach architektonicznych.

  1. Jaką jest Pani osobą (gdyby miała Pani opisać się w trzech słowach…)

Zasadniczą, pracowitą i zaangażowaną.

  1. Jak doszła Pani do miejsca, w którym Pani jest obecnie? Ile Pani zawdzięcza przypadkowi, a ile zaplanowanym działaniom?

Do miejsca, gdzie obecnie jestem, doszłam na pewno ciężką, sumienną pracą. A jeśli chodzi o przypadek, to raczej powiedziałabym, że chodzi o szczęście do ludzi, z którymi miałam okazję pracować. To zawsze ludzie, z którymi się współpracuje, są najważniejsi.

  1. Jakie posiada Pani talenty, które pomogły Pani dojść w to miejsce, w którym się Pani obecnie znajduje?

W pracy architekta niezwykle ważna jest dla mnie moja umiejętność kreowania przestrzeni oraz wyczucie faktur i kolorów, ale również umiejętność współpracy w zespole oraz z inwestorem.

Mam również analityczny umysł, który pomaga mi ustawiać odpowiednio priorytety w interdyscyplinarnej pracy architekta.

  1. Co, według Pani, najbardziej liczy się w rozwoju kariery zawodowej – twarda wiedza czy umiejętności miękkie? A może jeszcze coś innego?

Na pewno motywacja do zaangażowania w zawód, najlepiej w zawód, który się lubi. To ta motywacja do rozwoju w tej konkretnej dziedzinie sprawia, że trudniejsze momenty jesteśmy w stanie przetrwać, a te lepsze doceniać. I pcha nas do ciągłego rozwoju. Ale oprócz motywacji w architekturze potrzebny jest solidny fundament z rzetelnej wiedzy zawodowej, technicznej, ale również ustawiczne szkolenia z wciąż zmieniających się przepisów prawa i z nowinek technologicznych. Natomiast umiejętności miękkie są niezwykle potrzebne według mnie w rozwoju kariery w każdej branży. To właśnie kompetencje społeczne, umiejętność nawiązania przyjaznych relacji są czynnikami, które decydują, jak jesteśmy postrzegani i czy inni będą chcieli z nami współpracować.

Przedstawiciele Capital Park podczas Gali Top Woman in Real Estate 2021

  1. Jakie wyznaje Pani wartości, co jest dla Pani ważne?

Przede wszystkim rodzina, ale też prawda, wierność swoim przekonaniom. W zawodzie twórcy, jakim jest architekt, ważna jest również konsekwencja, która w wieloletnich procesach inwestycyjnych pozwala ideę, jaka przyświecała w momencie powstawania koncepcji, zachować aż do czasu realizacji.

  1. Jaką radę dałaby Pani sobie sprzed 10 lat?

Na pewno, żeby być bardziej pewną siebie i bardziej wierzyć swojej intuicji. Również żeby w gonitwie dnia codziennego zawsze znaleźć chwilę dla siebie.

  1. Bycie kobietą, która umie poza pracą znaleźć czas dla siebie lub rodziny, to niełatwe zadanie. Jak poradzić sobie z godzeniem wielu ról stawianych przed kobietą w dzisiejszych czasach? Czy podzieli się Pani z nami swoją receptą na pogodzenie tych ról? A może wcale nie trzeba godzić ról, tylko całkowicie poświęcić się jednej roli?

Na pewno wg mnie nie można poświęcić się jednej roli. Człowiek jest wielowymiarową jednostką i ma wiele ról do wypełnienia. Jestem twórcą, pracownikiem, żoną, córką, siostrą, przyjaciółką, ale przede matką trójki wspaniałych dzieci. I to właśnie ta ostatnia rola jest niezwykle odpowiedzialna i chyba najtrudniejsza, a w dodatku wymaga ciągłej adaptacji do wciąż rosnących i zmieniających się dzieci. Moja recepta to pełne zaangażowanie w pracy, ale po wyjściu z niej to pełne zaangażowanie w sprawy dzieci. Jeśli muszę jeszcze w domu popracować, to staram się to robić wtedy, gdy dzieci już zasną. Ważne również, żeby w skali tygodnia znaleźć choć chwilę dla siebie i starać się utrzymać równowagę między domem a pracą.

  1. Co pomaga Pani utrzymać zapał twórczy, skąd Pani czerpie natchnienie do nowych działań? A może jest w Pani życiu ktoś, kto Panią mocno inspiruje? Może nam Pani o tym opowiedzieć?

Architekci mają swoje autorytety zawodowe. Mnie niezwykle inspiruje Ludwig Mies van der Rohe, niemiecki architekt modernistyczny, działający również w Stanach Zjednoczonych. Twórca powiedzenia „mniej znaczy więcej”, co jest maksymą, którą można odnieść nie tylko do architektury. Ważne są również podróże, gdzie tradycyjne budownictwo pokazuje, jak kreatywnie ludzi radzili sobie z architekturą na przestrzeni wieków w zależności od klimatu czy dostępności materiałów.

  1. Czy wspiera Pani kobiety? Jeżeli tak, to proszę zdradzić nam dlaczego i w jaki sposób? 

Na pewno lepiej rozumiem kobiety i ich troski dnia codziennego, jestem dla nich wyrozumiała, ale to nie znaczy, że nie jestem wyrozumiała dla mężczyzn. Ogólnie staram się dostrzegać człowieczeństwo w drugiej osobie, zdarza mi się spotykać osoby niebinarne na swojej drodze. Tożsamość płciowa nie ma dla mnie znaczenia, staram się wspierać każdą dobrą osobę – czasem są to realne działania, czasem po prostu dobre słowo.

  1. Wśród wielu sukcesów zapewne pojawiła się kiedyś jakaś porażka. Czy mogłaby Pani podać przykład trudnej sytuacji i jak Pani z niego wybrnęła? A może nie zdarzały się porażki? Jak ich uniknąć? Jeśli były jakieś stresujące sytuacje, proszę o nich opowiedzieć, pomoże to tym kobietom, które boją się podejmować ryzyko, myśląc o porażkach.

Dla architekta porażką są zmienione bez jego wiedzy i zgody projekty, najczęściej w procesie optymalizacji kosztów. Na szczęście czas bardzo agresywnego kapitalizmu mamy już za sobą i teraz inwestorzy i deweloperzy doceniają jakość wykonania, wysokogatunkowe materiały oraz atrakcyjne przestrzenie publiczne, bo to są czynniki, które stanowią o sukcesie budynków komercyjnych.

Trzeba mieć świadomość, że w pracy zawsze może przydarzyć się porażka czy błąd i trzeba to potraktować jako naukę, przeanalizować sytuację i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Trzeba też umieć przeprosić za błąd, jeśli ta sytuacja dotknęła osoby trzecie, co w sytuacjach konfliktowych jest bardzo trudne, ale niezbędne.

Stresująca jak dla każdego twórcy jest krytyka. Jeśli jest konstruktywna, to trzeba wyciągnąć wnioski, ale często zdarza się nieuzasadniony hejt i wtedy trzeba umieć powiedzieć sobie, że architektura ma różnych odbiorców i na pewno jednym projektem nie zaspokoimy każdego gustu.

  1. Stres jest częścią naszego życia, ale tylko dobrze zarządzany ma pozytywne skutki. Jak Pani radzi sobie ze stresem? Czy podzieli się Pani swoimi metodami?

Akurat stres działa na mnie motywująco, ale w dłuższej perspektywie oddziałuje niekorzystnie, jak na każdego. Staram się odcinać od trosk w pracy, będąc w domu, a jak jestem w pracy, to nie zadręczam się sytuacją w domu. Ważne również, żeby nie martwić się nadmiernie przeszłością, której już nie zmienimy, ani nie zamartwiać się tą przyszłością, na którą mamy dość ograniczony wpływ.

  1. Jak Pani uważa, jakich liderów potrzebuje obecnie szybko zmieniający się świat? Jakie wartości, cechy charakteru i działania pozwolą, w tym szybko zmieniającym się świecie, na bycie liderem/liderką zespołów. 

To na pewno elastyczność i umiejętność szybkiej adaptacji do szybko zmieniającej się rzeczywistości,      ale również troskliwość w ujęciu ludzkim oraz ekologicznym. Dziś liderzy powinni myśleć w swojej pracy o bardzo szerokiej ogólnoludzkiej perspektywie. Tylko zaczynając od siebie i swojego zespołu, można zmienić świat na lepsze miejsce dla naszych dzieci.

  1. Jak to jest być Top Woman in Real Estate? Co Pani dał udział w konkursie? Czy spotkała się Pani ze słowami uznania jako uczestniczka konkursu? Czy taki tytuł coś zmienia w życiu osobistym lub zawodowym?

To bardzo przyjemne uczucie być docenionym. Nagroda Top Woman in Real Estate jest dla mnie bardzo ważna i jestem za nią wdzięczna. Nagrody dają pretekst do gratulacji, których rzeczywiście odebrałam bardzo wiele. Bez nagrody pewnie nie byłoby tylu gratulacji, bo na co dzień nam wszystkich trudno doceniać publicznie wysiłki innych osób. Ja swoją nagrodę zawdzięczam wielu inspirującym kobietom, które spotkałam na swojej ścieżce, ale również wielu mężczyznom z fantazją, którzy mieli wizję nieszablonowych projektów.

Jednak muszę zauważyć, że wciąż branża nieruchomości w Polsce, również w pracowniach architektonicznych, jest zdominowana na najwyższych stanowiskach przez mężczyzn, stąd wciąż istnieje konieczność nagród tylko dla kobiet, żeby stały się „widoczne”.

  1. Było wiele o życiu zawodowym. Jednak nie samą pracą człowiek żyje. Czy ma Pani jakąś pasję – poza pracą? Czy ma Pani jakąś odskocznię od życia zawodowego i domowego? Może jakieś hobby? Czy jest coś, co sprawia, że udaje się mentalnie i fizycznie oderwać od życia codziennego? A może nie jest to potrzebne, gdyż praca daje satysfakcję i świat zawodowy jest na tyle dobrze ustawiony, że nie wymaga „odreagowywania”? Podsumowując, czy istnieje świat poza pracą zawodową i jaki on jest?

Namiętnie słucham audiobooków w czasie prozaicznych czynności domowych i jazdy samochodem, to pomaga przenieść się do innego świata, poznać inną perspektywę z poziomu narratora. Ważne dla mnie są również podróże, gdzie architektura jest zawsze motywem przewodnim, bo obserwacja architektury z innych rejonów, z innych materiałów, w innej kulturze jest niezwykle rozwijająca. Lubię również treningi w domu ze swoją córką, czyli moją trenerką personalną. Do niedawna spędzałam dużą ilość czasu w stajniach, aktywnie wspierając córkę w jej wieloletniej pasji jeździeckiej. Opieka nad końmi i udział w częstych treningach oraz zawodach jeździeckich stanowiły dużą część naszego życia i były dla mnie dużym relaksem oraz przyjemnością. Może jeszcze do tego wrócimy, jak będą sprzyjające okoliczności, bo bardzo za końmi tęsknię.

  1. Podsumowując, co poradziłaby Pani naszym czytelniczkom – kobietom biznesu, zarówno tym zaczynającym pracę w branży nieruchomości, jak i tym, które mają w niej już duże doświadczenie?

Konfucjusz powiedział: „Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu” i ja mam to szczęście, że architektura daje mi duże poczucie satysfakcji. Moja rada to nie bać się szukać swojego miejsca, swojej pasji w każdym momencie życia oraz dążyć do równowagi w życiu. Te dwie rzeczy na raz dadzą poczucie spełnienia.

Zobacz także: Co najbardziej liczy się w rozwoju kariery zawodowej? – Rozmowa inspiracyjna z Małgorzatą Dankowską

1 COMMENT

Comments are closed.