Mimo przedłużającej się pandemii polska branża budowlana nie zwalnia tempa – jeszcze w tym roku, w samym tylko sektorze publicznym firmy czeka realizacja projektów wartych dziesiątki miliardów złotych. W obliczu szybko zmieniających się realiów biznesowych wielkie inwestycje wiążą się jednak z dużym ryzykiem, a przedsiębiorstwa mocniej niż kiedykolwiek poszukują narzędzi do optymalizacji kosztów. Jednym z nich są inwestycje w digitalizację, która nie tylko pomaga w zwiększeniu rentowności, ale równocześnie znacząco przyspiesza prace na projektach.
Jeszcze w 2021 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamierza przeznaczyć 20 miliardów złotych na budowę nowych dróg w Polsce. W tym samym czasie wielkie inwestycje realizowane będą na kolei, gdzie wartość dziesięciu największych projektów, których zakończenie zaplanowano w 2021 r., wyniesie około 6,2 mld zł. W perspektywie wieloletniej wydatki będą znacznie większe – Polskie Linie Kolejowe informują, że mają już przygotowaną dokumentacją na projekty warte 50 mld zł.
Biznes musi się opłacać
Branża budowlana nie może zatem narzekać na brak zamówień w sektorze publicznym. Potencjalne problemy i obawy pojawiają się jednak w zupełnie innym obszarze – ryzyku niskiej rentowności lub zupełnego jej braku. W wyniku pandemii w sektorze budowlanym pojawiło się wiele niepewności, spowodowanymi m.in. przez rosnące ceny surowców, nieustanny brak wykwalifikowanej kadry oraz przestoje w inwestycjach związane z nowym reżimem sanitarnym i chorobami oraz kwarantanną pracowników. – Firmy budowlane mierzą się dziś z ogromnym wyzwaniem w postaci zabezpieczenia bieżących projektów przy jednoczesnym dotrzymaniu ustalonych terminów. Potencjalne przesunięcia przekładają się na gigantyczne koszty, dlatego branża w naturalny sposób poszukuje ich redukcji i usprawnień, m.in. w nowych procesach, zmianie strategii działalności, dywersyfikacji portfela, ale także w innowacjach. Te ostatnie, ze szczególnym uwzględnieniem narzędzi cyfrowych, są dla firmy najmniej inwazyjne i najłatwiejsze w implementacji – tłumaczy Bartek Pietruszewski, Country Manager PlanRadar w Polsce.
Sprawna komunikacja realnie wpływa na rentowność
Według zapewnień generalnych wykonawców w 2020 roku prace budowlane odbywały się niemal bez przestojów. Jednak ze względu na nowy reżim sanitarny i liczne obostrzenia koordynacja zespołów i podwykonawców stała się znacznie trudniejsza. Ogromnym wyzwaniem stała się także skuteczna komunikacja. Zwiększony dystans społeczny i konieczność odseparowania pracowników, równolegle do wprowadzonych systemów zmianowych, istotnie wpłynęły na tempo realizacji inwestycji i pod znakiem zapytania postawiły ich rentowność. – W przypadku małych i średniej wielkości projektów łańcuchy podwykonawców są często bardzo krótkie, co nie tylko ułatwia zarządzanie projektem, ale przysparza także mniej problemów w zakresie komunikacji. Megaprojekty, z którymi często spotykamy się w przypadku zamówień publicznych, to często konieczność kontaktu między kilkoma niezależnymi spółkami i setkami osób w ramach wielu zespołów. W takich warunkach, zwłaszcza w nowych postpandemicznych okolicznościach, nietrudno o błędy i pomyłki komunikacyjne, które finalnie rzutują na tempo realizacji i rentowność projektu – wskazuje Bartek Pietruszewski. Ekspert PlanRadar dodaje przy tym, że o problemach w komunikacji w czasie pandemii bardzo często informowali go sami klienci. – W dobie pandemii trudności komunikacyjne w wielu firmach pojawiały się już na samym początku procesu budowlanego. Regularne zmiany w składzie zespołów, nieustanne kwarantanny i wymuszone systemy zmianowe utrudniały sprawną współpracę między wykonawcami i podwykonawcami, co rzutowało na liczne, często wielomiesięczne opóźnienia. Problem narastał, a firmy oczekiwały rozwiązania „tu i teraz” – tłumaczy Pietruszewski.
Megaprojekty = wielkie oszczędności
Bezprecedensowe okoliczności wymagają od firm zastosowania innowacyjnych rozwiązań i wyjścia ze „strefy komfortu”. Dlatego w dobie pandemii coraz większą popularnością cieszą się rozwiązania cyfrowe, w postaci m.in. narzędzi wyposażonych w sztuczną inteligencję, gogli VR czy aplikacji do zarządzania zespołami, które świetnie sprawdzają się w koordynowaniu zarówno małych, jak i największych projektów. – Firmy sięgają po digitalizację, nie dlatego, że jest modna, ale dlatego, że przynosi wymierne oszczędności i to już w krótkim czasie po jej wdrożeniu. Na przykładzie PlanRadar możemy opierać się o bardzo konkretne liczby. Firmy korzystające z aplikacji zgłaszają nawet 9-krotny zwrot z inwestycji i wzrost efektywności do 70%. Aplikacja pozwala również na wygenerowanie olbrzymich oszczędności czasowych, nawet do 7 godzin tygodniowo dla każdego uczestnika projektu. Przy zespołach liczących setki osób, kwoty, które można zaoszczędzić, potrafią być bardzo znaczące – podkreśla Bartek Pietruszewski.
Unifikacja aplikacji w dużych organizacjach pomaga nie tylko usprawnić komunikację wewnątrz firmy, ale sprawdza się także na poziomie kontaktu z podwykonawcami. Ci mogą ją pobrać z internetu za darmo i otrzymywać zadania bezpośrednio na smartfon lub tablet. – Szybsza komunikacja to zaoszczędzony czas, który w przypadku megaprojektów może przełożyć się na milionowe oszczędności. Działy finansowe coraz częściej dostrzegają wpływ cyfrowych rozwiązań na portfel firmy, dlatego w ostatnich miesiącach odnotowaliśmy skokowy wzrost zapytań o naszą aplikację, również ze strony rynkowych potentatów. Do grona naszych klientów dołączyła m.in. spółka PORR, jeden największych generalnych wykonawców na europejskim rynku. Dziś przy wykorzystaniu PlanRadar firma nadzoruje wielkoskalowe inwestycje na austriackim rynku – informuje Bartek Pietruszewski.
Zobacz także: Cushman & Wakefield menadżerem Neoparku
***
PlanRadar to oparte na chmurze oprogramowanie dla branż budowlanej oraz nieruchomości. Powstało w Wiedniu w 2013 roku. Jak dotąd firma pozyskała już ponad 10 tys. klientów w 46 krajach na całym świecie i nawiązała współpracę z pierwszymi firmami w Polsce.
Aplikacja PlanRadar ma zastosowanie na różnych etapach inwestycji – od fazy projektowej, poprzez budowę, aż po wykończenie i zarządzanie obiektem. Aplikacja gromadzi w jednym miejscu kompletną dokumentację oraz informacje na temat stanu projektu. Umożliwia łatwe zarządzanie zadaniami związanymi z realizacją projektu i usuwaniem usterek. PlanRadar łączy dużą funkcjonalność z łatwością wdrożenia i obsługi. Z aplikacji można korzystać na komputerach oraz urządzeniach z systemami Windows, Android i iOS. Zarówno samo oprogramowanie, jak i wsparcie są dostępne w języku polskim. Pierwsze szkolenie pozwalające na rozpoczęcie efektywnego korzystania z narzędzia trwa tylko
10 minut.
PlanRadar działa w przejrzystym modelu abonamentowym, bez dodatkowych opłat za wdrożenie oraz ukrytych kosztów.
[…] Zobacz także: PlanRadar: na realizacji zamówień publicznych można wygenerować wielomilionowe os… […]